4.5
(42)

Dobieramy zasłony. Co trzeba o nich wiedzieć?
Cenimy prywatność, dlatego może się wydawać, że zasłony w oknach zawieszano od zawsze. A przynajmniej od bardzo dawna. Tymczasem tekstylne ozdoby pojawiły się we wnętrzach stosunkowo późno, bo w XVI wieku i to jedynie w pałacach. Dlaczego? Wieki średnie znały przepiękne tkaniny ozdobne, ale wieszano je wówczas na ścianach lub używano jako kotar i przepierzeń. Jeśli w bogatym pałacu w oknach pojawiało się drogie szkło, nikt nie chciał go zasłaniać! Z kolei w domach mieszczańskich, zwłaszcza w krajach protestanckich, przez długi czas nie zawieszano zasłon, by przekazać, że pod tym konkretnym adresem nikt nie ma nic do ukrycia… A po zmroku chroniono okna przy pomocy zamykanych okiennic.

Dobry czas dla zasłon
Co ciekawe, dopiero w XIX wieku odkryto wygodę przesuwania zasłon. W tym czasie tkaniny umieszczano w wielu miejscach, również na ścianach, w formie tapet i tapiserii. To wtedy zaczęło się prawdzie szaleństwo tworzenia kompozycji z barwnych materii wewnątrz pomieszczeń. Zasłony narodziły się dla wzornictwa, czyli, jak byśmy powiedzieli dzisiaj – designu. Chodziło w takim samym stopniu o zasłanianie okien, jak i wprowadzenie do wnętrz miękkiego kontrapunktu dla bardziej oficjalnych i szlachetnych mebli. Stąd pomysły na łączenie wzorów i fasonów, przedłużanie zdobień o draperie, pofałdowane lambrekiny, wiązania i koronkowe firany. Jeśli dodamy do tego wstęgi i inne ozdoby, otrzymamy obraz wiktoriańskiego przepychu. Do dziś przez wielu jest uznawany za zbyt przeładowany. Jednak to właśnie wtedy narodziły się wszystkie elementy wystroju i trendy zdobienia okien.

Zasłony. Wszystko już było? Najlepsze wciąż przed nami!
Dziś w projektowaniu wystroju wnętrz może nas ograniczać jedynie pomysłowość. Mamy teraz dostęp do wielkiego wyboru tkanin, wzorów, kolorów oraz form zawieszanych przy oknach. Jesteśmy też bogatsi o większe możliwości łączenia i mocowania. Już dawno do zawieszania zasłon przestały wystarczać klasyczne żabki. Możemy za to dowolnie układać fałdy, marszczyć, ściągać, łączyć w kompozycje z lambrekinami, zazdroskami czy kompozycjami sznurkowymi. Najważniejsze, by umiejętnie dobrać zasłony do stylu i wielkości mieszkania, a potem profesjonalnie uszyć wszystkie części kompozycji.

Oceń ten artykuł

Ocena artykułu: 4.5 / 5. Liczba głosów: 42