W katalogach lub na ekspozycjach stylizacje okien zawsze wyglądają efektownie i okazale. Suto marszczone, misternie upięte firany zawsze podkreślą urok wnętrza. Jednak często próby odtworzenia wyjątkowych aranżacji kończą się niezbyt udanym rezultatem. Jaki błąd popełniają osoby, które potem czują niedosyt, spoglądając na mało atrakcyjną ozdobę? Nawet najbardziej wyjątkowe materie stracą cały charme, jeśli nie dopilnujemy bogatego umarszczenia i rozprowadzenia fałd na oknie. To żadna tajemnica: podstawą pięknie upiętej firany są wysokiej jakości taśmy i odpowiednia ilość materiału, która może osiągnąć nawet trzyipółkrotność szerokości karnisza.
Podoba Ci się konkretny wzór upięcia? Zacznij od doboru odpowiedniej taśmy
Punktem wyjścia do efektownej stylizacji będzie taśma marszcząca. Na rynku dostępnych jest wiele takich akcesoriów. Do naszych firan na wymiar dobieramy niezawodne taśmy polskiej firmy Magam. Asortyment tego producenta pozwala dobrać produkt o dowolnej szerokości do aż 15 rodzajów marszczeń. Ołówek, smok, fala, taśma do podwójnych, potrójnych, a nawet poczwórnych zakładek pozwalają na ułożenie firan w dokładnie przewidziany wzór. Co więcej, można wybrać taśmę z określonym współczynnikiem marszczenia. Mamy do dyspozycji 11 różnych proporcji od 1:1.5 do 1:3.5. Współczynnik należy dobrać do długości karnisza – optymalnie powinien on wynieść ok. 1:2 (2 metry firany na 1 metr karnisza).
Minimum dwa do jednego – i nie chodzi wcale o wynik meczu
Karnisz zmierzony, szerokość firany obliczona jak należy – co dalej? Oszczędność to bardzo dobra cecha, jednak w przypadku marszczenia firan nie da się oszukać rzeczywistości. Podobnie jak z dwóch jajek nie zrobi się biszkoptu, nie można upiąć efektownych firan ze zbyt małej ilości materiału. Zbyt dużo osób popełnia ten błąd, co później brutalnie mści się na oknie. Dlatego do każdej wybranej firany należy odpowiednio dobrać współczynnik marszczenia. Pozwoli to na zamówienie odpowiedniego metrażu, bez niedoborów ani naddatków. Czy istnieje uniwersalna zasada mówiącą o tym, jaka minimalna szerokość pozwoli na estetyczne umarszczenie? Jeśli chcesz osiągnąć zadowalający efekt, zastosuj te proporcje w odniesieniu do różnych rodzajów firan:
- żakardowe 1:1.5 – 1.2
- gładkie (markizeta, woal, kryształek, szkło) 1:2.5 – 1:3,
- z gipiurą minimum 1:2 – 1:2.5,
- haftowane 1:2 – 1:2.5.
Taśma do firany czy firana do taśmy? Najlepiej obie dopasować równocześnie
Przydadzą się jeszcze wartości, które będą optymalne dla konkretnych rodzajów marszczeń, czyli sposobu, w jaki firana będzie się układała na oknach i ścianach. Przy najpopularniejszych taśmach prostych lub na dwie zakładki współczynnik powinien wynieść 1:2. Potrójna zakładka, dzięki której osiągniesz bardziej przestrzenny efekt, wymaga mocowania z proporcją między 1:2.5 a 1:3.5. Popularne taśmy kontrujące typu „smok” to z kolei proporcje 1:2 do 1:5. Warto dodać, że sama taśma również musi dobrze prezentować się pod karniszem. W przypadku firan doskonałą prezencję zagwarantuje pas o szerokości 6-10 cm. Pozostaje jeszcze kwestia wyboru białej (bawełnianej) lub transparentnej (żyłkowej) taśmy. Pierwsza z nich będzie idealna do białych, gęstych firan. Druga pozostaje niewidoczna, więc sprawdzi się przy upinaniu firan mocno prześwitujących lub ecru.
